Powrót

Gościliśmy młodzież z obozów konnych zorganizowanych przez Klub Jeździecki „Deresz" z Nowego Dworu

Gościliśmy młodzież z obozów konnych zorganizowanych przez Klub Jeździecki „Deresz" z Nowego Dworu

W okresie wakacyjnym gościliśmy grupy dzieci i młodzieży z obozów konnych zorganizowanych przez Klub Jeździecki „Deresz" z Nowego Dworu.

W okresie wakacyjnym gościliśmy grupy dzieci i młodzieży z obozów konnych zorganizowanych przez Klub Jeździecki „Deresz" z Nowego Dworu. Obozy były zorganizowane w pięciu turnusach. Podczas pobytu na obozach każdy z szwadronów wziął udział w zajęciach edukacyjnych prowadzonych przez pracowników Nadleśnictwa Różanna. W ramach spotkań odbyły się spacery po lesie z leśnikiem gdzie można było zapoznać się z zasadami prowadzenia gospodarki leśnej, dowiedzieć się, co to jest gniazdo, odnowienie naturalne, zrąb. Leśnicy chętnie dzielili się swą wiedzą, pomagając uczestnikom rozpoznawać podstawowe gatunki drzew i krzewów. Podczas spaceru odwiedzaliśmy zagubiony w leśnej gęstwinie pomnik niemieckich lotników z okresu II Wojny Światowej. Przepłynięcie przez Zalew Koronowski promem w Sokolu Kuźnicy dało możliwość podziwiania piękna lasów Nadleśnictwa Różanna z nieco innej perspektywy. Rozmowy dotyczyły również drewna i jego roli w codziennym życiu. Trudno wyobrazić sobie codzienne funkcjonowanie społeczeństwa bez drewnianych krzeseł, dachów, drzwi, okien, mebli, papieru. Zniknięcie drewna i tego, co można z niego wytworzyć z naszego otoczenia pozostawia pustą lukę, którą ciężko wypełnić. Znając wartość i znaczenie ekosystemu leśnego dla człowieka należy się w nim odpowiednio zachowywać, każdy z uczestników zajęć dowiedział się, jakimi drogami można poruszać się po lesie pojazdem mechanicznym, a którymi jest to niedozwolone. Omówione zostały zakazy używania otwartego ognia w lesie i puszczania psów bez smyczy. Długie leśne wędrówki kończyły się ogniskiem przy osadzie Ośrodka Hodowli Zwierzyny (OHZ) Pobrdzie. Leśnicy zorganizowali pokazy działania samochodu gaśniczego, każdy mógł przez chwilę poczuć się strażakiem. Na zakończenie spotkań można było usłyszeć leśne pozdrowienie „Darz Bór".